Hej! ❀
Informacja numer jeden - straaaasznie dziękuję za dziesięć komentarzy i pięciu obserwujących! Jak na drugi post jest to wyjątkowo dużo:)
Informacja numer dwa - zastanawiam się nad publikowaniem tu mini rozdziałów mojego opowiadania. Nie byłyby zbyt długie, bo sama nie lubię takich pisać, ale byłoby ich dużo i stworzyłyby całkiem miłą atmosferę na blogu. Co o tym sądzicie? Piszcie w komentarzach;)
A teraz przechodzimy do głównego tematu dzisiejszej notki - przyjaźń. Z pewnością każdy z Was miał kiedyś swojego przyjaciela, osobę, do której zawsze mogliśmy zwrócić się z problemem, wątpliwościami, osobę, z którą mogliście się śmiać i płakać, spędzać wspólnie czas lub dzielić się sekretami. Doświadczyliście kiedyś zawodu z powodu przyjaciela? Niespodziewanie odszedł do kogoś innego, już nie był waszym przyjacielem. Unikał Was, nie chciał rozmawiać, traktował jak powietrze? Taka sytuacja spotkała mnie. Straciłam najlepszą przyjaciółkę, która znała mnie zadziwiająco dobrze. Ale wiecie co? Cieszę się, że tak się stało. Gdyby nie ten "incydent", nigdy nie dostrzegłabym innej osoby, którą znam dobre siedem lat. Zawsze dobrze się dogadywałyśmy, miałyśmy podobne zainteresowania i marzenia. Teraz trzymamy się blisko siebie, jesteśmy wobec siebie szczere, gdy coś nam nie pasuje, od razu o tym mówimy. Niczego nie zatajamy. Bo to właśnie tajemnice i brak zaufania niszczą przyjaźń.
Co chcę przez to powiedzieć? Bądźmy wobec siebie szczerzy, zanim zdecydujemy nazwać kogoś naszym przyjacielem zastanówmy się nad tym kilkukrotnie, nie zatajajmy tajemnic, nie obgadujmy i nie udajmy "prawdziwych" przyjaciół. To taki krótki przepis na udaną przyjaźń:)
Co chcę przez to powiedzieć? Bądźmy wobec siebie szczerzy, zanim zdecydujemy nazwać kogoś naszym przyjacielem zastanówmy się nad tym kilkukrotnie, nie zatajajmy tajemnic, nie obgadujmy i nie udajmy "prawdziwych" przyjaciół. To taki krótki przepis na udaną przyjaźń:)
Bardzo pouczający post! Powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga.
OdpowiedzUsuńJa również zaczynam, może zaobserwujesz i skomentujesz któryś z postów? http://check-to-check.blogspot.com/
Też kiedyś doświadczyłam podobną temu sytuację, a teraz mam prawdziwą przyjaciółkę na dobre i złe ;)
OdpowiedzUsuńalexa-wikto.blogspot.com
Świetny post :)
OdpowiedzUsuńObserwacja za obserwację? http://paulaa-fashion.blogspot.com
Kiedyś miałam przyjaciółkę. Odeszła bez słowa. Po prostu przestałyśmy ze sobą rozmawiać, a ona znalazła inne, "lepsze" koleżanki. Nie mam do niej żalu, już dawno przestałam o tym myśleć. Byłyśmy wtedy gówniarami. Później nie zbliżyłam się już do nikogo.
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam "prawdziwą" przyjaciółkę.. A przynajmniej tak myślałam. Eh, szkoda gadać. Bardzo dobrze napisany post:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ~ imagine-yuki.blogspot.com ✿
Wiesz co, jeśli chodzi o opowiadanie to nie publikuj lepiej tutaj bo wszystko się pomiesza : ) Stwórz osobnego bloga i poinformuj nas tutaj :)
OdpowiedzUsuńA co do posta to dobrze napisane :)
Gratulacje tych obserwatorów, wiem jak cieszy jeden najmniejszy komentarz ;)
olaani.blogspot.com
Szybko zebralas obserwatorow :) dobry poczatek, ciekawie piszesz :)
OdpowiedzUsuńOpowiadania? Brzmi niezle :) ale niech noe bd za dlugie :D
onlydreams8.blogspot.com
Ale tu u Ciebie słodko, nie tylko ja postanowiłam na wiosnę zmienić szablon *o* Dziękuję za piosenki, na pewno przesłucham :3
OdpowiedzUsuńCo do przyjaźni... Wciąż szukam, ale jestem na dobrej drodze, chyba :3
Miałam kiedy "przyjaciółkę" ale okazała się że mnie wykorzystywała, ale teraz mam swoją Neko i długo się przyjaźnimy :* a co do opowiadania to naprawdę świetny pomysł ;3
OdpowiedzUsuńObserwuję :***
miko-neko.blogspot.com
W dzisiejszych czasach ciężko o prawdziwą przyjaźń...
OdpowiedzUsuńhttp://milenaabloog.blogspot.com
Teraz to faktycznie jest wyjątkowo trudno o to ..
OdpowiedzUsuńsomeflins.blogspot.com
Hej! Oczywiście z chęcią wykonam desing twojego bloga!;) Mam nadzieję że ci sie spodoba i będziesz z niego zadowolona! Bardzo fajny post! Ja niedawno straciłam moją najlepszą przyjaciółkę;( sandra-suzy-blog.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJeśli straciłaś przyjaciółkę, bo odeszła do kogoś innego, to prawdopodobnie nigdy nią nie była... Nie warto się martwić tym co było, bo zawsze możesz poznać kogoś, kto nie będzie fałszywy.
OdpowiedzUsuń